Dobry wieczór, Moliki.
Skończyłam czytać „Demona luster” Martyny Raduchowskiej. Jest to fantasy, które łączy ze sobą sporą dawkę humoru i elementy znane z literatury grozy, na czele z demonami i klątwami grożącymi odpłynięciem w niebyt. Niby na pozór nie