Dziś na blogu recenzja Nosowskiej i "A ja żem jej powiedziała".
Przyznaję, że nigdy nie byłam jakąś wielką fanką zespołu Hey, choć go lubiłam. Nie miałam więc jakiś wielkich oczekiwań odnośnie tej książki. Myślałam, że będzie lekko i śmiesznie. I tak jest