Chyba wolałam już jazdę na kucyki, przynajmniej kojarzyły mi się z dzieciństwem. Teraz jednak u nas na pozycji TOP uplasowały się, jak zwykła mówić na nie Zuzia, 'pet szopy'. Kolejny szał, ot co, nic nowego. Dziś na blogu właśnie temat z tym związany,