Zdobycze biblioteczne. Rozstrzał gatunkowy jak na półkach w Biedronce- od kryminału , przez fantastykę... po erotyk. Ja nie wiem co mnie wzięło, ale tak jakoś mnie czytelnicze łapki podstępnie skierowały w tamtą stronę. Nie mogło jednak zabraknąć Kossakow