Przesadzam dziś trochę z liczbą publikowanych zdjęć. Jestem na nogach od trzeciej, obudziłam się zupełnie wyspana. Spakowałam letnie rzeczy do toreb do wyniesienia do piwnicy, poćwiczyłam pół godziny jogę “na kręgosłup”. zrobiłam jabłkową tartę galette z