Była jak ostatni dzień lata.
Pachniała wiatrem we włosach, szumem fal i blaskiem gwiazd oglądanych podczas upalnych nocy. A jednak smakowała słodko-gorzko, już kryła w sobie Panią Jesień. Dostojna, dojrzała, nie każdy się z nią lubił, ale dawała się poko