Zakończył się jakiś etap... gdy pierwszy raz w życiu buszowałam po zamku w Mirowie można było wchodzić do środka, odnaleźć jakieś Komnaty, zajrzeć do wieży. Wspinaliśmy się na trawersie skalnym w który wkomponowany jest zamek, spaliśmy pod jego przewieszo
O Diário do Luiz é o meu projeto de vida, é meu filho, meu sonho. Eu passei por uma fase onde me vi obrigado a deixá-lo dormindo por um tempo, mas nunca, jamais pensei em abandoná-lo. Agora eu posso dar seguimento a esse projeto do jeito que eu sempre qui