Nieważne, że mama się spieszy do pracy, że wyszłyśmy z domu 15 minut za późno, bo jeszcze trzeba było zapakować plecak, wziąć przytulankę, korale i wszystkie inne niezbędne rzeczy. A jeszcze po drodze trzeba zerwać całą kiść liści i bukiet koniczyn, żeby