Jesień idzie... Wraca mi ochota na przebywanie z zapachami... Jesień idzie, a ja w oparach słodyczy cynamonu i melancholii drzew... Czuję, że powoli dochodzę "do siebie". To ja, to moja pora roku - moja melodia serca. Znów... chce mi się... myślami bałaga