M: Kochanie, usiądź na drodze to zrobie Ci fajne zdjęcie!
A: Ok, czemu nie ????
M: Ale przesuń się bardziej, jeszcze, jeszcze, jeszcze troszkę!
I takim sposobem mój „fotograf” pokierował mnie w dol! Tak, tak! Spadłam z drogi, ale ile było przy tym śmiech