przez/dzięki śnieżycy, jaka szaleje na zewnątrz (brrrrrr!!!) złapałam odrobinę światła w moim pokoju. dawno go nie ukazywałam, bo serio, ciemności w nim panują zimowe straszne, co niestety jest zabójcze dla moich roślin :/ oby do wiosny... przede wszystki