W tej chwili, stoję nad kuchenką i przerzucam naleśniki, zastanawiając się przy tym, ile sztuk jest w stanie pochłonąć dwóch chłopców? ???? Takie to małe, a zachowując się, jakby dna w nich nie było ????
Niecierpliwie przebieram nóżkami, bo chcę wrócić